BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS »

czwartek, 2 grudnia 2010

Comme des enfants!

To nie z zimą jest problem, tylko z ludźmi!
Oczywiście moje spojrzenie na tą sprawę byłoby zupełnie inne, gdybym pisała to stojąc na przystanku już drugą godzinę, w oczekiwaniu na zatłoczone 96. Chociaż.. nie. Nawet marznąc do granic możliwości, jestem bardziej zła na towarzyszy swojej męki, niż na porę roku.

Narzekanie powinno stać się naszym sportem narodowym.
'Nic się nie przygotowali na tą zimę!' - słyszy się ze wszystkich stron. To co, mieli wypuścić pługi jeszcze zanim zaczęło padać, czy może pokryć miasto niewidzialną śniegoodporną kopułą? Natury nie powstrzymamy, c'est la vie. Trzeba założyć rajtki pod spodnie, zacisnąć zęby i cierpliwie czekać na spóźniony autobus, moi przyjaciele.

0 komentarze: